niedziela, 14 lipca 2013

O tym jak ja się strasznie odchudzam ;)

Szybki post, bo ciągle jestem w biegu, ale obiecuję poprawę :)
Ostatnio ciągle słyszę o tym, że nic nie jem.. Taaa akurat. Najwięcej wiedzą ludzie, którzy mnie nie znają. Ach, jak strasznie się tym przejmuję. W sumie chyba trochę polubiłam moje ciałko i szkoda by mi było go stracić. Tak czy inaczej właśnie chcę obalić tezę, że nie dojadam. 

Sobota, godzina 22.30, Quattro. Ja i mój luby. Pepsi, shoarma, lody i gofry. Tadam !!!





 


Spontan, nie wiem co wtedy robiłam, pewnie zmieniałam bieg. A wydawało mi się zawsze, że robię to bez patrzenia :D hahahaha



Miałam na sobie: bokserka Atmosphere, sweterek Reserved, legginsy a'la jeans H&M, kolczyki Orsay, buty House.

7 komentarzy:

  1. mniam ale pyszności:) pozdrawiam obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmm co za pyszności ślinka cieknie! :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. kurde wszyscy chcą się odchudzać kiedy ja próbuje przytyć :) sweterek fajny :) oglądam te pyszności i głodnieję ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. przez Twoje zdjęcia zrobiłam się głodna ! hahaha ;) Świetny blog ,obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam, mniam :)
    rowniez obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nagawczyna ale to rzut beretem od Dbc :)
    Obcy ludzie zawsze wiedzą najwięcej heh..
    Quattro mmmmh pycha mają jedzonko :D
    Śliczna jesteś! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodoba mi się Twój blog, to go zaobserwuję.:)
Uprzejmie proszę NIE SPAMOWAĆ!
Odwiedzam wiele blogów, na pewno do Ciebie wpadnę :)