poniedziałek, 17 czerwca 2013

Sesja, sesja :D

Jest wieczór dnia 17 czerwca 2013 roku. To oznacza, że gdy tylko wybije północ rozpocznie się sesja, czyli to co studenci lubią najbardziej :D O godzinie 24.00 cały akademik huczy, ludzie tak cieszą się z tejże okazji że uderzają we wszystko nie wiadomo czym i nie wiadomo jak. Wiadomo, że głośno i za to ich podziwiam :D

Dawno nie pisałam. Zaliczenia, obowiązki, zaliczenia i... zapalenie oskrzeli. Do wczoraj leżałam w łóżku z gorączką ponad 39 stopni niemal bez przerwy. W ogóle dziwna ta choroba, żadnego kataru ani kaszlu. TYLKO gorączka i zapalenie oskrzeli. Nadal czuję się osłabiona i bez sił przez antybiotyki, a dziś znów miałam zaliczenie. Nie ma to jak chorować w lecie.

Tuż przed chorobą korzystając z chwili wolności przedsesyjnej wybrałam się na małe zakupy :) Tak, naprawdę małe - spodenki i krótki top z H&M. Niestety zostawiłam je na weekendzie w domu, więc pokażę następnym razem. Przy okazji kilka zdjęć musi być.






Oczywiście bez jedzenia kto jak kto ale ja się nie obejdę :D
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na diecie:) A tu sobie wcinam pysznego sandwicha :P




... i popijam colą :D




koszulka - Primark
spodnie- Pull&Bear

koturny- House
pasek- Kari
zegarek, naszyjnik- katherine.pl



P.S. Ostatnio nawiązałam współpracę z firmą kosmetyczną Marion. Dostałam kilka produktów do testów, które przybliżę Wam w kolejnym poście, już wkrótce :)





2 komentarze:

  1. Super post ! Naszyjnik świetny. Czekam na recenzję kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny naszyjnik ;) powodzenia na egzaminach i zaliczeniach ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodoba mi się Twój blog, to go zaobserwuję.:)
Uprzejmie proszę NIE SPAMOWAĆ!
Odwiedzam wiele blogów, na pewno do Ciebie wpadnę :)