Po pierwsze kolor. Miałam już na głowie wszelkie możliwe odcienie brązu, także te z dominującą czerwienią, ciemne rudości i czarny. Niestety mam dość jasną karnację i do czerni raczej nie wrócę.
Po drugie cięcie. Przez ponad rok zapuszczam włosy łącznie z grzywką, podcinając tylko końce po nieudanym cięciu pewnego fryzjera. W chwili obecnej sięgają mi niemal do pasa.
Dziewczyny doradźcie! :)
Niżej kilka inspiracji- zdjęć kilku ulubionych aktorek, które rozważam. Może którąś z Was też przekonają do zmiany dotychczasowego image'u :P
Niżej kilka inspiracji- zdjęć kilku ulubionych aktorek, które rozważam. Może którąś z Was też przekonają do zmiany dotychczasowego image'u :P
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
Zapraszam do udzielania swych opinii w komentarzach ;)
Pierwsza fryzurka jest boooska ! ;))
OdpowiedzUsuń3 ;-)
OdpowiedzUsuńKochana jestem pewna że efekty jeszcze zobaczysz i na marne to nie pójdzie :)) Bo najpierw trzeba od wewnątrz odbudować a dopiero potem od zewnątrz ;P :) także bardzo dobrze robisz:) Proponuje łykać jeszcze żelazo :)) Buziaki:*
OdpowiedzUsuńMi się marzą dłuższe o jakieś 7 cm włoski na ślub, na którym będę gościć pod koniec sierpnia. Niestety jest to jednak zbyt dużo, nie zapuszczę tyle do tego czasu. Mogłam się wcześniej za to wziąć ;) Najbardziej mi się podoba fryzura nr 4 : )
OdpowiedzUsuńPierwsza zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuńmi podoba się nr 3, 6 i 7 ;) ale skoro masz już długie włosy i szkoda Ci ich ścinać to wybrałabym nr 7, ale jak nie szkoda Ci ściąć to nr 3 ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńmasz tak ładną buzię, że pasuje do niej każdy kolor :) ale gdybym miała Ci doradzić, to może rozjaśnienie do miodowego ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do siebie oraz do wzajemnej obserwacji, jeśli masz ochotę ;)
A mnie sie podoba kucyk nr 6 ;)
OdpowiedzUsuńjejku piękny kolor pani numer 7 . ! Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń6 ładnie się prezentuje. :) Jednak nie polecam czerwonych, rudych, bordowych, itp. odcieni, szybko się spłukują, a żeby wyglądać tak, jak założyłaś sobie na początku, nie będziesz robiła nic innego, jak tylko farbowała włosy, a to, jak wiemy, strasznie je niszczy, wiem z autopsji. -.- Szkoda Twoich pięknych włosów. :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to najlepiej się prezentuje obrazek nr 3 :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifearemomentsss.blogspot.com/