Źródło: talerzpokus.tv |
Po pierwsze...
Podczas grillowania, gdy wytapia się tłuszcz i pali się w ogniu wytwarza bardzo szkodliwe substancje. Z drugiej strony delikatnie zwęglone potrawy to już powód do niepokoju, gdyż zwęglone jedzenie = akrylamid, czyli substancja silnie toksyczna, przyczyniająca się do nowotworów układu pokarmowego i uszkadzająca układ nerwowy. Co więcej, szkodzi sam dym wytwarzany podczas grillowania. Zostały przeprowadzone badania, które dowiodły, że dwugodzinny "seans" grillowania wytwarza tyle dioksyn i furanów co spalenie 220 000 papierosów. (Oczywiście można się domyśleć, że chodzi o palenie bierne na świeżym powietrzu, gdzie nie wszystko "zjadamy")
Po drugie...
Zabezpieczając potrawy folią czy tackami unikamy wchłaniania szkodliwych substancji z dymu i wytopionego tłuszczu do naszego jedzenia. Aby ograniczyć szkodliwe związki do minimum używajmy do palenia węgla drzewnego lub drewna z drzew liściastych.
Po trzecie...
Najzdrowszą opcją są grillowane ryby, warzywa i owoce. Ewentualnie można sobie pozwolić na chude mięso np. kurczaka. A jeśli już sięgamy po mięso, warto jeść przy nim warzywa i owoce, np. w sałatkach, gdyż hamują one działanie wolnych rodników, dzięki czemu organizm lepiej będzie sobie radził z toksynami.
Po czwarte...
Naukowcy odkryli, że istnieje magiczny napój, który niweluje przykre skutki grillowania. Jest to PIWO :)
Dodając go do marynat lub pijąc podczas jedzenia grillowanych posiłków zmniejszamy szkodliwość potraw z grilla nawet o ponad połowę! :)
Ponadto marynowanie również zmniejsza szkodliwość grillowanych potraw. Szczególnie oprócz wspomnianego piwa używajmy oliwy, czosnku, octu winnego, cebuli i ziół.
Źródło: jajawkuchni.pl |
Ostrzerzenie!
Piwo wspomaga apetyt, więc jedzmy rozważne ilości! :P Brzuszek, boczki i uda Wam za to podziękują :D
Do następnego :*